Postaram się dziś porównać tkaninę Carabu oraz Long Life. Zacznę może od tego, że najczęstszym pytaniem, które może usłyszeć sprzedawca mebli tapicerowanych jest: „Proszę Pani/a, a która tkaninę wybrać? Bo chcę, aby była łatwa w czyszczeniu i wytrzymała” …cóż ja też nie jestem wyjątkiem w otrzymywaniu w/w lub podobnych pytań.A więc: obie tkaniny są równe sobie! Doradzając, albo chcąc ułatwić wybór można w przypadku tych dwóch kierować się jedynie aspektami wizualnymi, subiektywnym poczuciem gustu. Tkanina Carabu to idealne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą mieć mebel w obiciu wizualnie przypominającym skórę, a jest to jednak materiał.

Long Life natomiast daje przyjemne odczucie miękkości. Już patrząc na nią sprawia wrażenie bardzo przyjemnej, daję ciepłe wrażenie dla oka jak i dotyku.

Carabu będzie troszkę „twardsza”  w odbiorze. Obie tkaniny nie cieniują, bardzo łatwo się czyszczą, często wystarczy sama woda lub woda z delikatnym detergentem, nie wchłaniają wody więc mamy ten czas na akcję reakcję. Na koniec gama kolorystyczna: i tutaj wygrywa Carabu, mimo, iż Long Life ma sporo odcieni, ale Carabu bije na głowę.

Mam nadzieje, że choć trochę pomogę w jakże trudnym wyborze (tak, wiem o czym mówię bo całkiem niedawno byłam szewcem, który bez butów chodzi… i wygrała w moim przypadku Long Life).